sobota, 29 sierpnia 2015

Makrama - 3 zadanie.



                                                                            



                                                                            

   Witam wszystkich.
Na 3 zadanie z makramy były węzły żebrowe. Naukę prowadzi Joasia     Na początku nie bardzo mi wychodziły te węzły.
Po obejrzeniu różnych filmików wreszcie pojęłam jak to się robi. Jeszcze trzeba dużo ćwiczyć aby wyszły piękne fale.


                                                                          

                         To moja pierwsza. Zapięcie takie zwykłe.


                                                                      

  Tu chciałam zrobić szerszą bransoletkę. Zapięcie na pętelkę węzłami frywolitkowymi.
  Tylko nie umiem sobie poradzić z końcówką. Jak umocować koralik.


                                                                          


                                                                           
                          


                                                                             
                                                                     

                                 Myślę, że Joasia zaliczy.
   Ostatnio nie było mnie na innych blogach. Były u mnie wnuczęta i musiałam ich trochę rozpieścić.
Po to są babcie.
Dziękuję wszystkim za komentarze pod poprzednim postem. Pozdrawiam Tereska.

piątek, 21 sierpnia 2015

17 zadanie frywolitkowe.

    Serdecznie Wszystkich witam.
Na 17 zadanie ,,wspólnej nauki frywolitki" była powtórka z poprzednich zadań. Czyli kółeczka odwrócone i sznureczek. Chciałam zrobić coś co będzie do użytku. Wymyśliłam zawieszkę do okna.
Wyszła nie tak jak chciałam. Następna już będzie lepsza i do okna a ta będzie zdobić balkon.


                                                                             


      Jest sznureczek i kółeczka. Kółka chciałam zrobić z drutu miedzianego. Kupiłam przewód elektryczny i usunęłam izolację. Drut okazał się za gruby i nie mogłam zrobić ładnych kółeczek.
Kółka zrobiłam jak normalne łuczki tylko do środka dałam dwie nitki aby były grubsze. Ponaciągałam i powstały takie kwiatki.

                                                                                



                                                                            


                                                                                        

                Tak wygląda w gazetce z której odrabiałam.
   
                Jeszcze banerek z wyzwania.


                                                                                   
                                                                  
  Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze tak miłe. Pozdrawiam wszystkich Tereska.              


                                                                                   

piątek, 14 sierpnia 2015

Nadal frywolitki....

     Witam Wszystkich serdecznie.
Witam również nową obserwatorkę ,, hagata Agnieszka" miło mi, że dołączyłaś do mego bloga.

Ostatnio ciągle robię frywolitki. Nadal robię na igle, lepiej mi idzie i szybciej. Trochę ćwiczę na czółenkach. Na pewno kiedyś przejdę na czółenka. Frywolitka na czółenkach jest wiele ładniejsza i bardziej delikatna. Skusiłam się na małą serwetkę, projekt Jan Stawasz. Ma 27 cm. średnicy, nici Aida 20.



                                                                     


                                                                           


           
                                  Ta jest  wykonana przez p. Stawasz.


                                                                                     


                                                                                 

       Jest duża różnica  mam nadzieję, że kiedyś też będę tak robić. Mam do niej schemat jak ktoś chętny to proszę pisać.

         Zrobiłam małe pudełko na mały frywolitkowy prezent dla małego chłopca. A prezent się robi.

                                                                               


                                                                             


Bardzo dziękuję Wszystkim za komentarze pod poprzednim postem. Miło mi, że zaglądacie i piszecie. Pozdrawiam Tereska.

piątek, 7 sierpnia 2015

Kocie poduszeczki i ....

    Witam serdecznie Wszystkich.
Byłam w sklepie z tkaninami po zwykłą surówkę. A tu piękna bawełna w kotki z bajki o Filemonie i Bonifacym. I jak nie kupić, mam wnuczkę (4 lata) myślę, że jej się spodoba. Uszyłam dwie poduszeczki takie zwykłe bo szkoda ciąć z tyłu zapinane na guziczki.


                                                                            


                                                                                      


     Z surówki uszyłam woreczki zapachowe z lawendą i ozdobiłam serduszkami frywolitkowymi.


                                                                           


                                                                            

          Po remoncie robiłam generalne porządki i nie które woreczki. szczególnie te moje pierwsze wyglądają okropnie i będą do wymiany.

                                                                      

  Zostały uszyte fartuszki na klamerki dwa, dla sąsiadki pierwszemu zapomniałam zrobić fotkę.
Przy tych upałach siedzę w domu i muszę się czymś zająć. Te temperatury za wysokie jak dla mnie.

Serdecznie witam nową obserwatorkę  ,,anza" tylko nie mogę znaleźć Twego bloga. Napisz komentarz może po nim Cię znajdę.

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem. Jest mi miło, że zaglądacie i piszecie. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie  i życzę trochę ochłody Tereska.